Plan, planować, planowanie… Podobno to podstawa i bez dobrego planu nic się nie uda. Tak mówi teoria. Czy to prawda? Z planowaniem spotykamy się bez przerwy, czasem planujemy coś świadomie i poświęcamy na to dłuższą chwilę a czasem plan układamy w drodze. W końcu plan to podstawa. Jednak zdarzają się również sytuacje, kiedy nic nie planujemy, a wszystko idzie dokładnie po naszej myśli, oraz gdy pomimo dokładnego planu nic nie wychodzi. Więc jak to jest z tym planowaniem?
W niektórych grach takich jak szachy kiedy zawodnik wykonuje ruch powinien od razu planować kilka następnych ruchów, nie tylko swoich ale również przeciwnika. Jeżeli wykona się nieprzemyślany ruch przeciwnik może to bardzo szybo wykorzystać. Teoretycznie najlepszym sposobem na wygranie partii szachów jest przeanalizowanie wszystkich możliwości i wybranie najlepszej z nich, inaczej mówiąc zaplanowania każdego ruchu który zostanie wykonany. Naturalnie takie planowanie wymaga czasu, pewnie dlatego najdłuższa turniejowa partia szachów trwała 20 godzin a najdłuższy korespondencyjny mecz trwał 53 lata i zakończyła go dopiero śmierć jednego z uczestników. Jak widać w niektórych momentach planowanie jest kluczem do sukcesu, jednak partia szachów to zamknięty układ. Widzimy dokładnie jakie mamy możliwości i jakie nieprzewidziane sytuacje mogą nam się przytrafić. Zazwyczaj w życiu nie mamy tak łatwo, nie jesteśmy graczami patrzącymi na planszę, ale jedną z bierek chodzącą po planszy. Z tej pozycji nie widzimy wszystkich zagrożeń, więc stworzenie idealnego planu jest niemożliwe. Skoro więc nie możemy nic idealnie zaplanować, to czy planowanie ma sens?
W życiu codziennym każdy może znaleźć mnóstwo przykładów, które pokazują jak ważny jest plan oraz mnóstwo które pokazują, że improwizacja jest lepsza. Wydaje się więc, że nie można jednoznacznie odpowiedzieć czy planowanie ma sens, jedno jest pewne na planowanie trzeba mieć czas. Skoro więc plan i czas są ważne należy jedno z drugim połączyć. Plan należy dopasować do czasu, który na niego mamy. Kiedy posiadamy go dużo, bo planujemy coś długoterminowego, możemy pozwolić sobie na dokładne i szczegółowe rozpatrzenie wszystkich wariantów zupełnie tak jak w szachach. Jednak, kiedy wcale go nie mamy powinniśmy ograniczyć się do minimalnego planu. Wniosek: planowanie powinno być dynamiczne. Jednak to nie jedyna cecha dobrego planowania, powinno ono również być lekkie. Oznacza to, że podczas wykonywania zadania to właśnie ono dominuje, nie plan, najważniejsze jest wykonanie zadania dobrze, a nie zrealizowanie planu krok po kroku. Plan ma ułatwić nam wykonanie zadania, a nie wykonać je za nas, powinien on być dostosowany do sytuacji i nie powinien przytłaczać.